PODKARPACIE. Funkcjonariusze policji zatrzymali prawo jazdy mężczyźnie, który kompletnie pijany przyjechał samochodem pod komendę policji. Chciał z funkcjonariuszami porozmawiać o problemach z telefonem. Wkrótce za swój czyn odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Mieszkaniec powiatu strzyżowskiego przyjechał porozmawiać o problemach związanych z użytkowaniem swojego telefonu.
Wyraźne trudności z wypowiadaniem się i wyczuwalna od niego woń alkoholu, wzbudziły podejrzenia oficera dyżurnego. Mężczyzna chwilę wcześniej zaparkował swój samochód przed budynkiem komendy. 58-latek został przebadany na stan trzeźwości. Alkomat wskazał w jego organizmie ponad 3 promile. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Wkrótce mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Źródło: Policja