Łańcuccy policjanci interweniowali w związku z pożarem autokaru, do którego doszło na autostradzie A4. Autobus wycieczkowy spłonął doszczętnie. Na szczęście żadnemu z 46 pasażerów nic się nie stało.
Dzisiaj przed godz. 11, łańcuccy policjanci otrzymali zgłoszenie o płonącym autokarze na autostradzie A4, na wysokości miejscowości Jasionka. Według przekazanych informacji, pojazd palił się na awaryjnym pasie ruchu blisko zjazdu na Rzeszów. Policjanci ustalili, że autokarem podróżowała wycieczka z miejscowości Krasnystaw. W pewnym momencie z okolicy luku bagażowego autobusu zaczął wydobywać się gęsty dym. Kierowca zatrzymał pojazd na pasie awaryjnym i ewakuował pasażerów.
Niestety pomimo szybkiej akcji strażaków, autokar wraz z bagażami uległ całkowitemu spaleniu. Na szczęście, żaden z uczestników tego zdarzenia nie odniósł obrażeń. Przez pewien czas autostrada w miejscu zdarzenia, była całkowicie zablokowana.
Źródło: Policja