Adam Abramowicz: Od 30 kwietnia trzeba otwierać gospodarkę
„Jeżeli rząd chciałby przeprowadzić skuteczny lockdown, zamknąłby całą gospodarkę na 2-3 tygodnie, a nie zamykał tylko części usług, żeby pokazać, że coś robi. (…) Ale nie może to trwać tak długo, jak trwa teraz. Trzeba otwierać gospodarkę od 30 kwietnia, a jak się nie da, to zaraz po majówce” – mówił w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF Adam Abramowicz. Na uwagę, że jeszcze w marcu minister zdrowia mówił, że to miejsca pracy są często źródłami zakażeń koronawirusem, Rzecznik Małych i Średnich przedsiebiorców odparł: „Świetnie, że to minister powiedział. Tylko szkoda, że nie zamknął np. przemysłu czy budów. Bo jeżeli tam jest źródło zakażeń, to na pewno nie w małych firmach, gdzie się przewija kilka osób, tylko w dużych firmach, gdzie na zmianę przychodzi kilkuset pracowników, spotykają się na korytarzach, przy taśmach czy pod prysznicami.”
Zdaniem Rzecznika MŚP pomoc rządu dla niektórych branż już się skończyła. „Już wczoraj branża eventów, przemysłu czasu wolnego dowiedziała się, że nie będzie więcej pieniędzy. Te miejsca pracy nie będą utrzymywane sztucznie. Taką rozmowę przeprowadziła ze mną dzisiaj z nami szefowa ich stowarzyszenia, że w rozmowie z minister Semeniuk taka deklaracja padła” – stwierdził Abramowicz.
Marcin Zaborski zapytał swojego gościa, czy ma poczucie, że jego głos – Rzecznika MŚP jest wysłuchiwany. „Nie mam takiego poczucia. Ale mniejsza o to, że mój głos nie jest wysłuchiwany. Nie jest wysłuchiwany głos 290 organizacji w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP” – odpowiedział Abramowicz.
źr: RMF24.pl