Policjanci ze stalowowolskiej komendy zatrzymali 59-letniego mężczyznę, który zranił nożem 35-latka. Ranny trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W piątek 59-latek decyzją sądu został aresztowany na okres trzech miesięcy.

Funkcjonariusze stalowowolskiej komendy przez kilka ostatnich dni, prowadzili czynności mające na celu ustalenie okoliczności, w których 35-letni mężczyzna doznał obrażeń. Jak wynikało z zebranego materiału, w środę przed południem pomiędzy mężczyzną, a jego 59-letnim znajomym doszło do sprzeczki w trakcie, której 59-latek miał ugodzić go nożem w brzuch. 35-letni mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala.

59-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała i kierowania gróźb karalnych. Stalowowolscy policjanci złożyli wniosek o jego tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do ich wniosku i zastosował wobec 59-lata areszt na okres trzech miesięcy. Za to przestępstwo teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Ciągnikiem wjechał do centrum handlowego

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali także 24-letniego mieszkańca powiatu stalowowolskiego, który ciągnikiem rolniczym wjechał do centrum handlowego przy ulicy Przemysłowej. Uszkodził bramę, potem siekierą niszczył witryny sklepu. Został zatrzymany tuż po tym, jak staranował bramę wjazdową prowadzącą do stalowowolskiej komendy. Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. W tym zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał.

W piątek przed godz.10, stalowowolscy policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie, że młody mężczyzna wjechał ciągnikiem rolniczym do supermarketu przy ul. Przemysłowej, zniszczył drzwi wejściowe, a następnie uszkodził bankomat i siekierą rozbił witrynę jednego z mieszczących się tam sklepów.

Krótko po tym, mężczyzna odjechał traktorem, na ulicy Popiełuszki zjechał w drogę prowadzącą do stalowowolskiej komendy i staranował bramę wjazdową. Tam został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że to 24-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Był trzeźwy. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Mężczyzna, z uwagi na stan psychiczny trafił do szpitala.

 Źródło: Policja