Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Jarubas: są pewne rzeczy, które nas dzielą i to widać

Jarubas: Są pewne rzeczy, które nas dzielą i to widać

Oczekiwania były bardzo wysoko postawione. Sam mandat dla tego rządu był bardzo silny. To oznaczało, że ludzie oczekują zdecydowanych zmian” – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Adam Jarubas, pytany o spadające wyniki sondażowe koalicji rządzącej.

Wiceprezes PSL wskazał, że nie udało się m.in. naprawić szkód po Polskim Ładzie. Są pewne rzeczy, które nas dzielą i to widać – podkreślił.

Grzegorz Sroczyński pytał o najnowszy spór w koalicji: o edukację zdrowotną w szkołach. Nie ma sporu co do tego, że taka edukacja powinna być zaproponowana. Ja sam, jeżeli miałbym dzieci w tym wieku, to chciałbym, żeby korzystały z takiej oferty, bo dziś potrzeba takiej edukacji. Natomiast w zakresie programowym są też pewne treści dotyczące edukacji seksualnej, które dla niektórych osób – pewnie w naszym elektoracie również – powinny pozostać pozostawione do dobrowolnego wyboru rodziców – mówił Jarubas.

Zapytany, czy  jego zdaniem Binjamin Netanjahu to zbrodniarz wojenny, polityk PSL odpowiedział: tak. Wskazał, że wymaganie deklaracji ze strony rządu, to był element gry politycznej prezydenta Andrzeja Dudy.

Prezydent zagrał, ryzykując niestety reputację naszego kraju, na taki cel polityczny, po to, żeby pokazać jakieś rozedrganie, taką niepewność, pewną niekonsekwencję ze strony polskich władz – powiedział Adam Jarubas.

źródło: rmf24.pl