Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

„Ziobro sam nie stawi się przed komisją ds. Pegasusa”

Jestem przekonany, że Zbigniew Ziobro nie stawi się sam na komisji śledczej, ponieważ stoi na straży prawa – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Jan Kanthak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Robert Mazurek zapytał swojego gościa, czy były minister sprawiedliwości samodzielnie stawi się na komisji śledczej, czy zrobi to dopiero wtedy, gdy zostanie przyprowadzony przez policję.

Nie ma czegoś takiego jak komisja ds. Pegasusa, orzekł to Trybunał Konstytucyjny. Ci, którzy w niej zasiadają, działają na zasadzie faktów dokonanych. Przyjdzie im za to zapłacić. Zbigniew Ziobro jest byłym ministrem sprawiedliwości, osobą, która najdłużej pełniła funkcję prokuratora generalnego i nie wyobrażam sobie, żeby teraz uznał, że będzie utrzymywał fikcję – podkreślił polityk PiS.

Fakty są takie, że Trybunał Konstytucyjny orzekł 10 września, że nie ma czegoś takiego jak komisja śledcza ds. Pegasusa – stwierdził gość Roberta Mazurka. Polityk dodał, że obecna władza jest konsekwentna w łamaniu prawa i bagatelizowaniu ustaw oraz konstytucji. Zapowiedział też, że nikt nie ucieknie od odpowiedzialności.

Jan Kanthak był także pytany o wezwanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na przesłuchanie do prokuratury. Chodzi o list prezesa PiS do Zbigniewa Ziobry, w którym przestrzega on byłego ministra sprawiedliwości przed wykorzystywaniem pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej.

Każdy minister ma być pociągnięty do odpowiedzialności, to ma pokazać, że wszyscy w PiS są źli. Na gruncie prawnym nie ma żadnych powodów do obaw. Mamy do czynienia z prześladowaniem politycznym – stwierdził.

Jan Kanthak odniósł się także do zapowiedzi ministra koordynatora służb specjalnych, szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka ws. prześwietlenia kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego. Siemoniak powiedział, że „Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinna zweryfikować, czy działania sprawdzające wobec Karola Nawrockiego, obecnego szefa IPN i kandydata PiS na prezydenta, były właściwe”.

Kiedy Karol Nawrocki został prezesem IPN otrzymał dostęp do informacji ściśle tajnych i wtedy został bardzo dobrze prześwietlony przez służby – zapewnił Kanthak.

Na pytane czy raport w sprawie przeszłości Karola Nawrockiego nie szkodzi PiS, Kanthak odpowiedział „w żadnym stopniu”.

źródło: rmf24.pl